Joga to sztuka balansu – zarówno na macie, jak i w życiu codziennym

Joga to sztuka balansu

Podziel się

Joga to sztuka balansu

Cześć, moi drodzy jogini i joginki! Dziś chciałbym porozmawiać z Wami o jednej z najważniejszych zasad jogi – balansie. Oczywiście, nie mówię tu dosłownie o równowadze na jednej nodze, chociaż też jest to niezwykle ważne. Chodzi mi raczej o to, żeby znaleźć balans pomiędzy praktyką na macie a naszym życiem codziennym. Spokojnie, nie zamierzam tutaj nauczać filozofii jogi, jestem tylko zwykłym entuzjastą, która próbuje znaleźć harmonię w swoim życiu, używając do tego jogi i odrobiny humoru. Tak więc zapraszam Was na tę wesołą podróż!

Na macie jogi, balans jest kluczowy. Trzeba utrzymać równowagę, wykazując siłę i elastyczność, trzymając odpowiednią pozycję przez kilka oddechów, czy więcej oddechów. Cóż za wyzwanie, prawda? Ale czy zauważyliście, że tak samo jest w naszym życiu codziennym? Czasami musimy utrzymać równowagę, robiąc 10 rzeczy naraz i próbując utrzymać wszystko pod kontrolą. 

Właśnie dlatego uważam, że joga jest tak ważna w naszym codziennym życiu. Pomaga nam znaleźć balans i spokój w chwilach, gdy wszystko się wydaje nam pomieszane. Zajęcia jogi nauczyły mnie cierpliwości i akceptacji. Czasami muszę zaakceptować, że nie jestem w stanie dotknąć swoich palców z przodu bez napięcia w plecach. A czasami muszę wyjść z pozycji, usiąść i zrozumieć, że nie każdego dnia będę mógł zrobić trójkąt tak idealnie jak kiedyś wcześniej. I to jest w porządku!

Na macie jogi uczymy się również opanowania oddechu. Przez wykonywanie różnych pozycji, uczymy się skupienia na swoim oddechu i tym samym wprowadzamy spokój do naszej głowy. I oj, jakże to przydatne w naszym życiu codziennym! Kiedy stoisz w kolejce w sklepie spożywczym i osoba przed Tobą kładzie na taśmę 20 produktów więcej, niż powinna, zamiast rzucać dziwne spojrzenia i uwagi, możesz zastosować technikę oddechu jogicznego. Wdech…wydech…i…spokój. Problem rozwiązany!

No dobrze, ale co z tą odrobiną humoru, o której mówiłam? Jak dla mnie, zestawienie jogi i humoru to świetne połączenie! Kiedy wchodzisz np. w pozycję skorpiona i próbujesz wyglądać pięknie wygięty, a w rzeczywistości wyglądasz jak wystraszony flaming. Ledwo oddychasz z wysiłku i napięcia w trudnym wygięciu do tyłu i to jest moment, kiedy warto się pośmiać. Joga to niezwykła przygoda, która pomaga nam odkryć nasze ciała, umysły i…zdolności komediowe!

Tak więc, moi drodzy, joga to nie tylko trening na macie. To świadomość i równowaga, które możemy przekształcić w nasze życie codzienne. Pozwólmy sobie na błędy, cieszmy się chwilą, a jeśli czasem miotamy się jak na ogromnych falach, a wcale i tak nie ruszamy się z miejsca, to przynajmniej zróbmy to z uśmiechem na twarzy!

Namaste! Leszek

Zapisz się do naszego Newslettera

Dostawaj najnowsze wpisy i informacje na naszej stronie

Więcej artykułów

Chciałbyś się więcej dowiedzieć o jodze

Napisz do nas